24 kwietnia 2014 r. w Galerii
Na Piętrach Miejskiej
Biblioteki Publicznej w Gorlicach, odbyło się otwarcie wystawy fotografii
Bogusława Kuciakowskiego zatytułowanej "Kalendarium
Gorlic”. Spotkanie zorganizowane ramach obchodów Światowego Dnia Książki prowadziła
Magdalena Miller, dyrektor gorlickiej MBP.
Bogusław Kuciakowski - artysta fotografik, który na przestrzeni
wielu lat skrzętnie rejestrował zdarzenia z życia publicznego naszego regionu zaprezentował
wybór prac bogato dokumentujących fragment rodzimej historii. Fotografie, które
możemy oglądać w holu Biblioteki układają się w dwa cykle tematyczne. Jeden
dotyczy wydarzeń, jakie miały miejsce na terenie naszego miasta – drugi zaś
obejmuje epizody związane z życiem dalszych okolic – gmin
i miejscowości powiatu gorlickiego. Oglądając zdjęcia zgromadzone w Galerii Na Piętrach trudno oprzeć się wrażeniu ulotności codziennych spraw, zwyczajnego życia, które mija zostawiając osad wspomnień, składających się na naszą zbiorową tożsamość. Widzimy twarze naszych znajomych sprzed zaledwie kilku lat, mamy wrażenie jak gdybyśmy wychylali się za róg ulicy, odwiedzali na chwilę opuszczony pokój – jak gdyby było nam dane wrócić do zwykłego wczoraj, które nie różni się od dnia dzisiejszego. Jednak wielu osób oglądanych na zdjęciach nie ma już wśród nas. Miasto jest jak rzeka - wciąż ta sama, choć zmieniają się krople ludzkich twarzy. Jedni umierają, inni wyjeżdżają na zawsze, przychodzą nowe pokolenia a rzeka miasta trwa jak niekończąca się opowieść. Detale uchwycone często przez przypadek przemówią kiedyś do tych, którzy przyjdą po nas, ukazując znaczenia, które dzisiaj trudno byłoby przewidzieć. Kiedyś te zdjęcia zestarzeją sie i wtedy ktoś ujrzy na nich twarze osób dawno zmarłych, fragmenty architektury już nie istniejącej, świadectwa spraw przebrzmiałych, pokrytych patyną czasu.
i miejscowości powiatu gorlickiego. Oglądając zdjęcia zgromadzone w Galerii Na Piętrach trudno oprzeć się wrażeniu ulotności codziennych spraw, zwyczajnego życia, które mija zostawiając osad wspomnień, składających się na naszą zbiorową tożsamość. Widzimy twarze naszych znajomych sprzed zaledwie kilku lat, mamy wrażenie jak gdybyśmy wychylali się za róg ulicy, odwiedzali na chwilę opuszczony pokój – jak gdyby było nam dane wrócić do zwykłego wczoraj, które nie różni się od dnia dzisiejszego. Jednak wielu osób oglądanych na zdjęciach nie ma już wśród nas. Miasto jest jak rzeka - wciąż ta sama, choć zmieniają się krople ludzkich twarzy. Jedni umierają, inni wyjeżdżają na zawsze, przychodzą nowe pokolenia a rzeka miasta trwa jak niekończąca się opowieść. Detale uchwycone często przez przypadek przemówią kiedyś do tych, którzy przyjdą po nas, ukazując znaczenia, które dzisiaj trudno byłoby przewidzieć. Kiedyś te zdjęcia zestarzeją sie i wtedy ktoś ujrzy na nich twarze osób dawno zmarłych, fragmenty architektury już nie istniejącej, świadectwa spraw przebrzmiałych, pokrytych patyną czasu.
Jest wielką zasługą Bogusława Kuciakowskiego, że zadaje sobie trud
prowadzenia tak obszernej dokumentacji. Jego zdjęcia znajdą poczesne miejsce w
archiwach i zbiorach bibliotecznych, będąc świadectwem czasu, materiałem
źródłowym dla historyków. Autor mówi, że
nie ufa nowym technologiom i większość prac przechowuje w formie papierowej. To
prawda, elektroniczne nośniki zapisu zmieniają się szybko. Wszyscy pamiętamy choćby
winylowe dyskietki (będące w swoim czasie szczytowym osiągnięciem techniki), a
których dziś nie odczyta już żaden komputer.
Wernisaż zorganizowany w gorlickiej MBP zgromadził liczne grono znamienitych gości. Wystawa uświetniła tegoroczne obchody XIII Małopolskich Dni Książki "Książka i Róża. Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich to uroczystość, która pochodzi z Hiszpanii i organizowana jest z okazji rocznicy śmierci Miguela Cervantesa – pisarza uznawanego za twórcę powieści nowożytnej. Cervantes zmarł 22 kwietnia 1616 roku, zaś następnego dnia - 23 kwietnia 1616 zmarł również Wiliam Szekspir - drugi spośród wielkich literatury światowej.
W stolicy Katalonii Barcelonie jest tego dnia zwyczaj wręczania
czytelnikom czerwonych róż.
Można mieć nadzieję, że gorlicka wystawa prac Bogusława
Kuciakowskiego spotka się z wielkim zainteresowaniem zwiedzających.
Paweł Nowicki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.