-->
Paweł Nowicki, ARS LONGA Szkice - recenzje eseje
Tuchów 2013
ISBN 978-83-7631-495-2
Współpraca
Magdalena Rabizo
Birek
Zdzisław Tohl
Małgorzata Janusz
Projekt
okładki
Bartłomiej Belniak
Publikacja wydana pod patronatem finansowym
Województwa Małopolskiego i Muzeum „Dwory Karwacjanów i Gładyszów” w Gorlicach
-->
Przekazujemy
w Państwa ręce, tomik recenzji, szkiców i esejów autorstwa Pawła Nowickiego,
stałego współpracownika naszego Muzeum, w trudnej dziedzinie krytyki artystycznej.
Minęły co prawda czasy kiedy teksty o sztuce wywoływały skandale, a często były
przyczyną długoletnich konfliktów, a nawet krwawych pojedynków. Dziś krytyka
artystyczna ogranicza się do analizy dzieła sztuki, ułatwiając percepcję jego
wartości formalnych i przesłania ideowego. Często pozostaje jedynym,
intelektualnym śladem, zaistnienia dzieła w przestrzeni publicznej. Doceniając
znaczenie krytyki w promocji sztuki instytucja nasza realizuje tym samym
podstawowe cele statutowe w sferze ochrony i popularyzacji duchowego
dziedzictwa kultury narodowej.
Dyrektor
Muzeum
Dwory
Karwacjanów i Gładyszów
Zdzisław Tohl
-->
Przedmowa
Sztuka żąda od odbiorcy
skupienia, domaga się uwagi, zmusza do obserwacji, egzekwuje czujność,
prowokuje do myślenia i stawiania pytań bądź szukania odpowiedzi. Równocześnie
jednak równie wiele oferuje swoją estetyczną niepowtarzalnością, błyskiem
olśnienia, nieporównywalną z niczym innym kondensacją sensu i otwarciem
szerokich horyzontów nie tylko poznawczych. Kto przyjmie te reguły, może liczyć
na piękną i właściwie niekończącą się nigdy podróż szlakami artystycznych
odkryć, pasażami wyobraźni, ścieżkami wrażliwości. Kontemplacja sztuki będzie
wtedy fascynującą przygodą, rodzajem nieustającej rozmowy, ożywianiem
imaginacji i podnietą do refleksji.
Ars
longa. Recenzje, szkice, eseje
Pawła Nowickiego są właśnie zapisem takich spotkań z dziełami sztuki
współczesnej – obrazami, rysunkami, rzeźbami, fotografiami, instalacjami, a
także z literaturą piękną, nieodłącznie towarzyszącą myśleniu o twórczym
działaniu. W książce znalazły się recenzje z wystaw organizowanych w ciągu
ostatnich kilku lat przez niezwykle prężne gorlickie „Muzeum Dwory Karwacjanów
i Gładyszów” w dwóch jego placówkach – w Galerii Sztuki „Dwór Karwacjanów” w
Gorlicach oraz w Ośrodku Konferencyjno-Wystawienniczym „Kasztel w Szymbarku”,
przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Gorlicach, Muzeum Regionalne PTTK im.
Ignacego Łukasiewicza w Gorlicach, Muzeum Ziemi Bieckiej w Bieczu oraz Instytut
Filologii Polskiej Uniwersytetu Rzeszowskiego. Ta długa lista instytucji
odzwierciedla nie tylko imponującą aktywność Autora, regularnie uczestniczącego
we wszystkich przedsięwzięciach artystycznych w Gorlickiem, ale również
poświadcza o żywej działalności całego środowiska twórców, animatorów,
organizatorów oraz odbiorców kultury w powiecie.
Wystawy dzieł plastycznych
mają zwykle swój krótki i ograniczony czas trwania, dokumentują bieżące
dokonania artystów lub – w szerszym wymiarze – stanowią nieraz rodzaj
retrospektywy podsumowującej całość indywidualnych lub grupowych dokonań. W
świadomości odbiorców pozostają one na dłużej lub krócej, ustępując siłą rzeczy
kolejnym projektom. Dlatego tak cenne jest utrwalenie tych działań nie tylko w
postaci okolicznościowych folderów, ale również w formie rzeczowego opisu i
krytycznej oceny. W ten sposób ocalone zostaje też to mniej uchwytne i bardzo
nietrwałe, indywidualne wrażenie kontaktu z dziełem, wrażenie zmysłowe, ale i
intelektualne, zapadające w pamięć. Dzięki zapisowi słownemu dokonuje się także
świadomy akt recepcji dzieła, odczytanie i przetworzenie jego sensów na język
pojęć estetycznych i kulturowych, a to z kolei odsłania ich znaczenie
historyczne, społeczne oraz uniwersalne. Ostatecznie – jak trafnie zauważył
Autor – „wystawiennictwo bywa rodzajem sztuki” (Jesienne wernisaże w gorlickim Dworze Karwacjanów).
Paweł Nowicki jest niezwykle
wrażliwym i kompetentnym odbiorcą sztuki. Znakomicie porusza się w materii
znaków plastycznych, historii malarstwa, dziejach przemian estetycznych oraz
refleksji teoretycznej. Jego wielkim atutem jest ponadto świetne zaplecze
filozoficzne, a także wyborna znajomość literatury polskiej i europejskiej.
Wszystko to pozwala mu na rzeczowy i szeroki namysł nad opisywaną twórczością.
Metoda krytyczna Pawła Nowickiego polega nie tylko na prezentacji dzieła i jego
zinterpretowaniu, ale także na potraktowaniu wytworu artystycznego jako
inspiracji do szerszej refleksji poznawczej. W ten sposób w horyzoncie jego
zainteresowań pojawiają się kwestie znacznie bardziej złożone, a odnoszące się
na przykład do teorii estetyki, zadań sztuki, zagadnień aksjologicznych czy
kwestii metafizycznych. Bliski jest mi taki właśnie hermeneutyczny wzorzec
obcowania ze sztuką. Jego sednem jest postawa dialogu, gotowość na stawianie i
przyjmowanie pytań, poszukiwanie odpowiedzi, wykorzystywanie rozległych
kontekstów. Autor Ars longa jasno
podkreśla to dialogowe traktowanie sztuki, pisząc: „Jednak dzieła sztuki
przemawiają do nas i zdaje się, że oczekują naszej odpowiedzi. W każdym razie
przyjść do galerii, powiedzieć – ciekawe, może nawet piękne (cóż to dzisiaj
znaczy?) – wydaje się mało” (Oglądając
wystawę prac Aliny Zachariasz-Kuciakowskiej). Sztuka domaga się bowiem
czegoś więcej nad powierzchowność, oczekuje rzeczywistego rezonansu myślowego.
Jej prawdziwe istnienie wykracza poza materialność przedmiotu i spełnia się w
świadomości odbiorcy. Bywa i tak, że sztuce zostaje nawet przypisana rola
„eksperymentów poznawczych” (O wystawach
prac Romana Raczka i Krzysztofa Żarnowskiego), uruchamiających dyskurs
filozoficzny. Równocześnie Paweł Nowicki przestrzega przed naiwnym i zbyt
prostolinijnym odbiorem współczesnego malarstwa: „Nie można dziś
tak po prostu zaufać uczuciom, dać się nieść temu, co <>.
Trzeba zanegować naiwność spojrzenia, pamiętać o tym, że oko, widząc, nie widzi
samego siebie, pamiętać o tym, że aby zrozumieć swoją sytuację, musimy choć na
chwilę zawiesić sąd o tym, co postrzegamy” (Czy
artysta może abstrahować od tego co widzialne?). Na tym polega świadoma i
krytyczna recepcja sztuki, uwzględniająca status zarówno artysty, jak i
odbiorcy. Należy przecież pamiętać, że „współczesna sztuka unika dosłowności” (Graphic Studio Dublin w Dworze Karwacjanów).
Można więc powiedzieć, że Autor przyjmuje rolę przewodnika w świecie kultury
symbolicznej, w przestrzeni sztuki połączonej z filozofią i literaturą piękną.
Tę ostatnią przywołuje zresztą bardzo często i – co ważne – zasadnie,
ilustrując nawiązaniami literackimi semantyczne odniesienia dzieł plastycznych
i podkreślając dialogowy charakter wytworów kultury. To z pewnością niezwykle
wartościowa cecha jego pisarstwa.
Uzupełnieniem
zamieszczonych w książce recenzji są szkice poświęcone literaturze i nowym
mediom. Autor Ars longa z dużą wprawą
śledzi problematykę, kreacje bohaterów, strukturę narracyjną czy konteksty
kulturowe utworów Andrzeja Stasiuka czy Artura Olechniewicza. Na szczególną
uwagę zasługuje esej podejmujący rozważania nad gombrowiczowską wizją natury
ludzkiej w kontekście refleksji fenomenologicznej i antropologicznej. Trudno
nie zgodzić się z wyrazistą konkluzją, iż myśl Gombrowicza „śledzić można tylko poruszając się
zawiłą drogą interpretacji, bez nadziei i zamiaru dotarcia do definitywnego
ustalenia” (Człowiek Gombrowicza a
filozofia).
Tytuł
książki Pawła Nowickiego jasno nawiązuje do pierwszych słów łacińskiej wersji
maksymy Hipokratesa „Vita brevis, ars longa, occasio praeceps, experimentum
periculosum, iudicium difficile”. Jej skrócona forma, zaadaptowana współcześnie
do pojmowania sztuki jako działalności artystycznej, widnieje w
charakterystyczny sposób na frontowej ścianie Galerii Sztuki „Dwór Karwacjanów”
w Gorlicach. Za przywołaniem tej formuły w książce krytycznej kryje się poważny stosunek
do sztuki pojmowanej nie tylko jako środek ekspresji artystycznej, ale również
instrument poznawczy i sposób uczestnictwa w dyskursach kulturowych.
Przekonanie o sztuce trwalszej niż życie nie zniknęło na szczęście z
dzisiejszych narracji estetycznych i światopoglądowych. Warunkiem koniecznym
takiego rozumienia wszelkiej twórczej działalności jest idea dialogu pomiędzy
artystą a odbiorcą. Adresat bowiem nigdy nie powinien pozostać bierny w
kontakcie z dziełem, bo tylko w żywym dwugłosie zrealizuje się ono w pełni,
odsłaniając swoje piękno i głębię. Autor Ars
longa z gotowością i oddaniem staje w takiej właśnie roli, gdy stwierdza: „Pisząc o sztuce, próbuję nazwać to, co
zobaczyłem, by w ten sposób odwdzięczyć się, nie pozostać głuchym” (Wystawa „Wokół figury” w Szymbarku).
Warto wsłuchać się w ten głos, w którym dźwięczy nie tylko ton krytyka, ale
także pasjonata i filozofa.
Janusz Pasterski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.