piątek, 6 stycznia 2012

„Tęsknota pod mikroskopem” - debiut poetycki Zofii Rzący

-->




Tęsknota jest tym doświadczeniem, w którym przejawia się  nasza najbardziej intymna, a zarazem najgłębsza więź ze światem i innymi ludźmi. Za czym w życiu tęsknimy? Czy za  tym, co minęło,  za drugim człowiekiem, za nieznanym, a może  za Bogiem?  Ten, kto tęskni, jest zawsze w pewien sposób samotny, a uczucie braku, nieobecności bliskiej osoby lub miejsca, zmusza nas do refleksji i uwrażliwia na poezję i tajemnicę. Czasem,  tak naprawdę,  nie wiemy, za czym tęsknimy i ten rodzaj niepokoju zdaje się najbliższy doświadczeniom określanym mianem uczuć metafizycznych. To szczególne  usytuowanie wobec własnej przeszłości oraz  więź z osobami, których z różnych powodów z nami nie ma, stanowi o unikatowym charakterze naszej  egzystencji.  Z tęsknoty rodzi się  potrzeba kontaktu -  powrotu i spotkania, ale też pragnienie ujęcia rzeczy w adekwatne słowa, a więc  utrwalenia obrazów  i sensów. Dlatego tęsknota tak często wyraża się w sztuce. 
Poezja Zofii Rzący posiada charakter głęboko intelektualny i jest osadzona w bogatej tradycji literatury europejskiej; jest wyrazem starannego wykształcenia oraz wielkiej wrażliwości autorki. Jest to więc twórczość adresowana do odbiorcy o wysokiej kulturze, świadomego wagi fundamentalnych pytań,  które zdają się nie tracić swej aktualności, od czasów antyku aż  po współczesny egzystencjalizm. Jednocześnie poezja Zofii Rzący daje się odczytać jako osobiste wyznanie - próba opisu i oswojenia świata, w którym autorce dane jest żyć. Wiemy, że w kropli wody przegląda się całe uniwersum. Tak samo każdy z nas znajduje się w centrum swego  horyzontu, poza który nie jest w stanie wyjść. Motyw kobiety ze szklaną kulą z obrazu Johna Williama Waterhouse’a, który znajdujemy na okładce książki, da się zinterpretować w ten sposób. Całość przeglądająca się w części, w której  splata się w sekretny wzór.
By mówić prawdę o sobie, a zarazem prawdę o świecie przeżywanym, poetka stara się  uwzględnić wymiar prywatności, a więc bliskość i konkret swojego najbliższego otoczenia. Jesteśmy we własnym wnętrzu, doświadczamy olśnień, nadziei, ale też bezsenności, rozczarowania i tęsknoty. Poetka pozostawia po sobie znaki na papierze, lecz pozostawia także okruchy chleba, ślad oddechu na zimowej szybie. Spogląda w przyszłość i w przeszłość,  ale też w jej życiu ważny jest  widok  z okna, który kształtuje ją  każdego dnia. W wierszach Zofii Rzący natrafiamy na wiele rekwizytów z jej rodzinnych stron, rozpoznajemy elementy pejzażu, które są poetycko przetworzone i podniesione do rangi symboli. Nazwy podkarpackich miejscowości z ich konotacjami historycznymi, góry, rzeki, zjawiska przyrodnicze - wszystko to składa się na bardzo dojrzały obraz poetycki, silnie zakorzeniony w sferze osobistych refleksji i uważnej  obserwacji świata. Tak jest między innymi w wierszu pt. Ropa, w którym pozorna oszczędność środków wyrazu pozwala ująć bogactwo barw, jakości akwatycznych, dynamizm żywiołu i w powiązaniu z pełnym wrażliwości przywiązaniem do rodzimego pejzażu,  ukazać jego niepowtarzalny koloryt.

     Cicho nie budźmy szmaragdu Ropy
      w glinianym dzbanie krajobrazu
                             (…)
                             W ciemnozielonej wodzie
                             intensywne drzewa
                             lasy łęgowe z olszyną szarą

Ta kameralna poezja, która zdaje się utkana z codziennej zadumy nad przemijaniem ludzkiego życia, które płynie jak rzeka, wykazuje się doskonałym przyswojeniem środków wyrazu współczesnej liryki  intelektualnej.  O naszym doświadczeniu trwania mówi wiersz właśnie pod tytułem Czas:

                                     najbardziej
                          względna bezwzględna
                                     kategoria
                         niefizykalny a doświadczany
                                      to on
                                     mierzy
                         mycie zębów, zawiązywanie
                         sznurowadeł, picie kawy;
                         strony książek i skryptów,
                         stosy druków, raportów,
                         rozliczeń; pocałunki;
                         urodę…
                                        nie kończy się
                         to my w nim wygasamy
                         jak iskry w ognisku

Jak się okazuje, odwieczny temat ludzkiego doświadczenia upływu czasu, poetka podejmuje   w sposób odkrywczy, a zarazem oszczędnie i z gracją.    
Utwór pod tytułem Prawdziwa rozmowa, błyskotliwy,  inspirowany twórczością księdza Jana Twardowskiego, zdaje się mówić nam o tęsknocie człowieka za drugim człowiekiem,  za ludzką rozmową i  rzeczywistym spotkaniem twarzą  w twarz. 
                            
                           (…) tak szybko odchodzą
                            nie w stronę wieczności
                            lecz w stronę biznesu …

Wiersze zebrane w debiutanckim tomiku Tęsknota pod mikroskopem pochodzą z różnych okresów twórczości poetki, w związku z czym, ich zamysł artystyczny zdaje się  również nieco zróżnicowany. Utwór zatytułowany Dochować wierności nieco odbiega od pozostałych i wydaje się raczej fragmentem prozy poetyckiej, który mógłby otwierać całkiem odrębny cykl literacki. Jednak większość wierszy zgromadzonych w książce nawiązuje do najlepszych wzorów  poezji współczesnej i daje się porównać z twórczością czołowych polskich pisarzy. 


                                                                                  Paweł Nowicki


------------------------------------------
Dnia 6. 04. 2011 w sali Młodzieżowego Domu Kultury w Gorlicach odbyło  się spotkanie autorskie Zofii Rzący , podczas którego poetka zaprezentowała swój debiutancki  tom pt Tęsknota pod mikroskopem.

Zofia Rząca, Tęsknota pod mikroskopem, wyd. Miniatura, Kraków 2011


Zofia Rząca, ur.1976 roku w Gorlicach, mieszka  w pobliskiej Łużnej i jest z wykształcenia polonistką.  Studia ukończyła na krakowskiej  Akademii Pedagogicznej.  Pracowała jako bibliotekarz w Bibliotece Publicznej w Woli Łużańskiej oraz w Bibliotece Publicznej im. Mariana Czuchnowskiego w Łużnej. Obecnie jest nauczycielką języka polskiego w Szkole Podstawowej im. Wacława Potockiego w Woli Łużańskiej. Za swą twórczość została dwukrotnie  wyróżniona w dwóch edycjach  Konkursu Gazety Gorlickiej na Najpiękniejszy wiersz o Ziemi Gorlickiej. Zajęła również II miejsce w kategorii literackiej III Konkursu Twórczości Własnej O Miecz Zygmunta, przyznane przez  twórców Piwnicy pod Baranami.

Tekst zamieszczony był wcześniej  na stronach:
-->
-->

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.